Gwoli ścisłości – jest jeszcze jedno znaczenie słowa Chortyca. To nazwa charta, który według mitologii i podań (nie tylko greckich, rzymskich ale i słowiańskich), pilnuje wejścia do piekieł. Założymy się, że słyszeliście o trzygłowym psie z ogonem i grzywą z węzy – Cerberze.

Zauważyliście, że pytanie jest podchwytliwe? Pytając o grupy kojarzone z „badassami” (wojownikami i to nie zawsze „humanitarnymi”) użyliśmy sformułowania „kozak”. Co by nie mówić, Ci to dopiero mieli fantazję. Nic dziwnego, że tak trwale i mocno wpisali się w historię. Ich obecni potomkowie na Ukrainie, wciąż pokazują że nie warto z nimi zadzierać.

(Na pytanie nie odpowiemy. Sami zdecydujcie którą z trzech opcji wybieracie).

Nazwa „kozak” pochodzi od słowa „awanturnik”. Wszystko pięknie układa się w całość. Aby złożyć hołd tym nieustraszonym, krewkim i nie idącym na „łamiące kręgosłup moralny” kompromisy, zrobiono wiele. Powstały książki, filmy, a nawet umieszczono fragment o nich w ukraińskim hymnie narodowym. Ich wizerunek wciąż budzi podziw i… strach.

To jednak było wciąż „za mało” dla Jewgienija Czerniakowa, założyciela zakładów spirytusowych Chortyca. Postanowił On pójść krok dalej. Stworzył swój opus magnum – wódkę Khortytsa. Jej nazwa sławi największą wyspę na Dnieprze, którą przez całe wieki zamieszkiwały rody kozaków w siczach (ufortyfikowanych obozach). Tak właśnie powstała wódka Khortytsa Platinum – jedna z najpopularniejszych ukraińskich wódek.

Khortytysa to wódka, która zachowuje się jak jej pierwowzór. Szturmem zdobywa rynki na których się pojawia. Raz wypita zostaje (w ciepłym wspomnieniu) na zawsze. Rozgrzewa przyjemnie żołądek i serce, a dla portfela jest cudownie neutralna.

To w końcu wyspa, Kozacy czy może jeszcze coś innego?

Musicie wiedzieć, że Chortyca/Khortytsa (ukr. Хортиця), niejedno oznacza. Jak napomnieliśmy to nazwa wyspy na Dnieprze, blisko Zaporoża. Wyspy, która stanowiła dom dla kozaków zaporoskich (niżowych), czyli w pełni zmilitaryzowanej społeczności. Ale…

Chortyca to też nazwa zakładów spirytusowych (obecnie należąca do Global Spirits – tych m.in. od wódki Moroshy). Mają oni nie tylko całą linię unikatowych wódek Morosha, ale jakby tego sukcesu było im mało, stworzyli też serię wódek Khortytsa: Khortytsa Platinum, Khortytsa Ice, Khortytsa Structured Gold oraz Khortytsa Premium.

Każdy z trunków ma nieco odmienny smak, aromat i butelkę. Każdy jest natomiast tak samo jakościowym i godnym zapoznania się trunkiem.

Zdobyła prawie każdy rynek na świecie, więc jest gotowa na Polskę

Wódka Chortyca (Khortytsa) nie jest jeszcze u nas bardzo popularna. Tymczasem to do niej należy tytuł „jednej z trzech najlepiej sprzedających się wódek świata”.

Jeśli jeszcze jakimś cudem się na nią nie natknęliście, to wspomnimy, że wytwarzana jest w kilku smakach, nie tylko standardowym „czystym”.

I tam macie:

  • miodowo – cytrynową,
  • paprykowo – miodową (tzw. piercowka),
  • miętowo – mentolowo – lipową,
  • słodki karmel,
  • wiśniową
  • czy śliwkową.

Każdy wariant spełnia wszystkie założenia jakie stawiacie przed wódką. Ma odpowiedni woltaż procentowy. Jest aksamitny w degustacji i pozostawia po sobie miły posmak. Kosztuje? Mniej niż się spodziewacie za taką klasę wódki.

Khortytsa Platinum nie jest wódką „udziwnioną”. Bazuje jedynie na tym co w Ukrainie najlepsze – krystalicznie czystych wodach i zbożach, których zazdrości im cała Europa. Spirytus do wódki Khortytsa Platinum powstaje na bazie pszenicy, poddanej aż 9-krotnej filtracji! Dzięki temu trunek jest idealnie czysty, bez żadnych chemicznych zanieczyszczeń w kategorii LUX (o zawartości metanolu rzędu 0,003%).

Szukacie wódki na wesele? Już nie musicie.

Poprzedni artykułIdealne stylizacje na przyjęcie weselne latem
Następny artykułWesele w stylu romantycznym czy glamour – podobieństwa i różnice

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj