Wiele młodych osób planujących wspólne życie pyta, czy bierzmowanie jest niezbędne do ślubu? Dlaczego kwestia bierzmowania budzi tyle niepewności? Kościół stawia wysokie wymagania odnośnie osób, które planują przystąpić do sakramentu małżeństwa. Często spotkać możemy się z informacjami, że do przystąpienia do sakramentu małżeństwa obligatoryjnie wymagane są chrzest oraz bierzmowanie. Ile w tym prawdy? Czy ślub bez bierzmowania może się odbyć? Co zrobić, gdy jedno z przyszłych małżonków nie wierzy w Boga?
Ślub bez bierzmowania a Prawo Kanoniczne
Kiedy można wziąć ślub kościelny bez bierzmowania? Czy ksiądz może wyrazić zgodę na ślub, jeżeli jedna z osób przystępująca do ślubu ma tylko chrzest? Odpowiedzą na to pytanie jest fragment Kodeksu Prawa Kanonicznego:
„Kan. 1065 – § 1. Katolicy, którzy nie przyjęli jeszcze sakramentu bierzmowania, powinni go przyjąć przed zawarciem małżeństwa, gdy jest to możliwe bez poważnej niedogodności.”
Powyższy fragment Kodeksu Prawa Kanonicznego w wyraźny sposób mówi, że ślub możliwy jest tylko wtedy, gdy przystępujący mają bierzmowanie. Oczywiście do bierzmowania należy przystąpić jeszcze przed ceremonią zaślubin. Czy można jednak „zrobić” bierzmowanie po ślubie? Odpowiedź brzmi – tak! Prawo pozwala uzupełnić sakrament bierzmowania po ślubie, o ile młode małżeństwo z przyczyn od nich niezależnych nie mogło wcześniej przystąpić do sakramentu. Mowa tutaj o takich przypadkach, kiedy odległość do parafii jest zbyt wielka, bądź możliwość przystąpienia do bierzmowania ograniczona jest z przyczyn zdrowotnych.
W praktyce jednak ksiądz czasami przymyka oko na brak bierzmowania i dopuszcza młodą parę do ślubu. Oczywiście takie sytuacje nie zdarzają się często. Zgodnie z prawem kanonicznym, przystępując do ślubu, oboje współmałżonków powinno mieć bierzmowanie. Właśnie, warto tutaj zaznaczyć że „powinni”, a nie „muszą”.
Brak bierzmowania a unieważnienie ślubu
O ile ksiądz wyrazi zgodę na przystąpienie młodej pary do sakramentu zaślubin, brak bierzmowania nie może unieważnić ślubu. W świetle prawa takie małżeństwo będzie jak najbardziej ważne, jednak zdaniem kościoła niepełne. Przystępując do sakramentu ślubu oboje małżonków powinno było wcześniej przystąpić do wszystkich wymaganych sakramentów. Jeżeli zależy nam, aby nasz ślub był ważny i postrzegany przez kościół jako godny, powinniśmy uzupełnić brakujący sakrament bierzmowania. W tym celu, często ksiądz proponuje narzeczonym spotkania do bierzmowania, które odbywają się w trakcie nauk przedmałżeńskich. W takim przypadku nie ma mowy o ślubie bez bierzmowania, bowiem Para Młoda uczestniczyła w wymaganych spotkaniach.
Ślub a bierzmowanie – podsumowanie
Ślub bez bierzmowania może jak najbardziej się odbyć, nawet jeżeli nie przystąpimy do spotkań przygotowujących do bierzmowania, w trakcie nauk przed małżeńskich. Żaden ksiądz nie może odmówić przystąpienia do sakramentu małżeństwa tylko i wyłącznie z braku bierzmowania. Oczywiście wiele starszych osób twierdzi inaczej, jednak warto w tym przypadku kierować się tym co mówi prawko kanoniczne. Bierzmowanie przed ślubem mieć powinniśmy, ale nie musimy, by zawrzeć małżeństwo w kościele katolickim.
Szczególnie starsze osoby mają takie przekonanie, że bez bierzmowania ślubu kościelnego się nie dostanie. To samo było z moją babcią, która nie dała sobie wytłumaczyć, że bierzmowanie nie jest potrzebne do ślubu i można do niego przystąpić w późniejszym czasie.
Wbrew pozorom ślub bez bierzmowania niczym nie różni się od tradycyjnego ślubu. Różnica jest taka, że bierzmowanie trzeba uzupełnić po zaślubinach. Tak przynajmniej tłumaczył to ksiądz w naszej parafii 🙂
Darko, właśnie jest wręcz przeciwnie. Sakramenty to dary duchowe. Nie widać ich gołym okiem, ale właśnie wbrew pozorom człowiek, który przyjął bierzmowanie różni się od tego, który nie przyjął. Dlatego wbrew pozorom właśnie ślub bez bierzmowania różni się bardzo od ślubu po bierzmowaniu, bo człowiek bez bierzmowania nie ma pełni darów Ducha Świętego potrzebnych do spełnienia przysięgi, która jest istotą sakramentu małżeństwa. Człowiek może z tych darów nie korzystać, ale zadaniem Kościoła jest troska, aby wierzącym je zapewnić i wychować do korzystania z nich. Nie spełnienie tego i interpretowanie prawa tak, aby ludziom ochrzczonym nie zależało na tym jest poważnym zaniedbaniem. Rzeczywistość duchowa to nie pozory.
Skutki sakramentu bierzmowania (otrzymane dary) są w życiu małżeńskim i rodzinnym bardzo ważne. Nie chciałabym być na miejscu księdza, który przez lajtową interpretację prawa kanonicznego pozbawia małżonków dostępu do tych łask. Po ludzku można sobie wszystko zinterpretować tak, aby było wygodnie, tylko, że istotą sakramentów jest więź z Bogiem, a Boga oszukać się nie da i raczej nie warto. Jak komuś nie zależy na bierzmowaniu to po co mu ślub kościelny?
Prawo kamoniczne lajtowe czy nie mówi wyraźnie że bierzmowanie można uzupełnić po ślubie. Są różne sytuacje życiowe i różne powody dla których ktoś nie ma bierzmowania a chce wziąć ślub. Bóg to wie i w8dzi i nie naszą ludzką sprawą jest go wyręczać utrudniać,interpretować po swojemu prawo kanoniczne i utrudniać zawarcie związku małżeńskiego.Pani interpretacja pani Bernadeto jest po ludzku bardzo jednostronna i krótkowzroczna. Proszę nie wyręczać Boga i spróbować spojrzeć na sprawę szerzej.